Jak parzyć wędzoną czarną herbatę Lapsang Souchong: historia, pochodzenie

Jak parzyć wędzoną czarną herbatę Lapsang Souchong: historia, pochodzenie

Herbata Lapsang, czyli oryginalnie po Chińsku Zengshang Xiaozong. Jest to herbata czarna wędzona, bardzo nietypowa.

Herbatę wędzoną parzymy oczywiście wrzątkiem bo to herbata czarna. Około 2-3 minut w zależności jak kto lubi.

Najpierw trzeba zacząć od: słowa souchong, bo słowo lapsang oznacza właśnie tę herbatę. Souchong to jest oznaczenie jakości herbaty oznacza to, że do wykonania tej herbaty zostały użyte listki czwarty i piąty na gałązce czyli listki już grube, mięsiste no i nie mające tylu olejków eterycznych, substancji aromatycznych tak, że uważane za gorsze.

Fermentacja odbywa się aż do końca czyli do całkowitego zczernienia liści stą taki bardzo intensywny czarny kolor suszu. Jest to pelna 100 % praktycznie fermentacja niższej jakości liści. To właśnie souchong, a słowo lapsang oznacza właśnie herbatę wędzoną. Do wędzenia używa się tutaj drewna sosnowego albo cedrowego. Ważne, aby było to drewno żywiczne, stąd charakterystyczny aromat. Bardzo typowa wędzonka, nie do pomylenia. Nawet jeśli ktoś nie jest znawcą herbaty to tą bez pudła zawsze się rozpozna. No aż się chce zapalić do tego cygaro.

Herbata Lapsang Souchong pachnie dymem, pachnie wędzonką, grillem, przeróżnie się to określa. Każdy czuje coś innego. Jest określana jako herbata prawdziwie męska. Skąd się to wzięło? Otóż wielkim miłośnikiem tej herbaty był Winston Churchil, który bardzo lubił palić cygara i trochę mu się ta herbata z tym kojarzyła. Powiedzmy coś między cygarem a whiskey. Tak opisywał tę herbatę i jako wielki miłośnik bardzo ją promował. W Chinach mają na ten temat trochę inne zdanie, tam uważa się, że jest to herbata na zachód. Sami Chińczycy nie cenią jej bardzo no i też nie uprawia się jej tam skąd ona się wywodzi oryginalnie.

Herbata pochodzi z gór Wuji i powstała przypadkiem jak to wiele wynalazków. W dynasti Quing przez te góry wędrowały wojska no i w czasie przemarszu wojsk raczej nie można było się niczym zajmować stąd opóźnił się proces suszenia herbaty no a że Chińczykom się spieszyło z tym to postanowili przyśpieszyć naturalny proces suszenia herbaty przez podgrzewanie na ogniu no i użyli do tego obficie rosnących tam sosen stąd no powstała herbata o takim typowym wędzonym smaku. No a okazało się, że jest dobra no i można wykonywać ją szybciej przygotowywać niż klasycznie herbatę stąd proces ten zyskał popularność.