Kwas GABA gama aminomasłowy w zielonej herbacie
Zen i herbata mają taki sam smak – mówi japońskie przysłowie. Buddyjscy mnisi cenili Zen za niezwykle pobudzające działanie herbaty. Dość wspomnieć legendę Bodhidharmy, który jako chiński mnich buddyjski miewał problemy z opanowaniem senności w czasie medytacji. Zdenerwowany na swe opadające powieki oderwał je i rzucił za siebie. Okazało się, że wyrósł z nich pierwszy krzew herbaciany. Jest to oczywiście legenda, ale nie ulega wątpliwości, że mnisi buddyjscy w czasie medytacji niezwykle cenili sobie napar herbaciany. Czy mogło to mieć coś wspólnego z zawartym w herbacie kwasem GABA?
Kwas gama aminomasłowy nazywany skrótem GABA jest jednym ze składników herbaty. Co więcej spotkać można na rynku herbaty specjalnie wyselekcjonowane właśnie pod kątem zawartości tego aminokwasu. Osoby zajmujące się kulturystyką znają jednak GABA ze swoich suplementów diety. Dużo zdrowiej jest jednak pić herbatę bogatą w kwas GABA.
Czym jest kwas GABA i dlaczego warto go przyjmować?
Sam kwas gama aminomasłowy jest aminokwasem pełniącym role neuroprzekaźnika hamującego. Ma więc intensywny wpływ na pracę naszego mózgu i całego układu nerwowego. Jego działanie jest dość specyficzne i nietypowe. Pozwala on otóż ograniczyć docierające do mózgu bodźców zewnętrznych co powoduje dość wyraźne ograniczenie nadpobudliwości. Podnosi próg przewodnictwa bodźców, dzięki czemu słabsze bodźce zwyczajnie nie są przewodzone. Ułatwia zatem zasypianie i koncentrację i przede wszystkim bardzo skutecznie uspokaja. Niedobory GABA w organizmie mogą objawiać się nadpobudliwością oraz „zespołem niespokojnych nóg” czyli uczuciem mrowienia nóg oraz uczuciem gotowania się krwi w nogach. Często towarzyszą temu drgawki i ruchy kończyn podczas snu. Kwas GABA działa zatem podobnie do antydepresantów, lecz dużo bezpieczniej i łagodniej. Jest przede wszystkim odpowiedzialny za dobowy rytm snu i bardzo skutecznie zwalcza bezsenność.
Często mówi się, że ktoś jest spokojny jak medytujący mnich. Ciekawe wyniki badań opublikowała prof. matematyki Daniela Calvetti, jedna z autorek nowej publikacji dotyczącej mózgu. Ukazała się ona w Journal of Cerebral Blood Flow & Metabolism i traktuje między innymi o zjawisku zmęczenia nie myśleniem o niczym. Nie da się ukryć, że gdy próbujemy przez dłuższy czas nie myśleć o niczym, odczuwamy bardzo fizyczne zmęczenie tą czynnością. Wynika to z tego, że do zatrzymania myślenia mózg musi zaprzęgnąć neurony hamujące, aby uniemożliwić przesył informacji między neuronami. Do tego procesu potrzebny jest kwas GABA, który jest przesyłany w mózgu z komórek zwanych astrocytami. Astrocyty odpowiedzialne za zaopatrywanie innych komórek mózgowych w różne substancje chemiczne pożerają najwięcej tlenu, co wymaga dodatkowego ukrwienia i dotlenienia mózgu. Okazuje się zatem, że niemyślenie męczy, bo stanowi dla mózgu dodatkowy wysiłek.
Wiele jest różnych szkół medytacji i różnych metod, często jednak możemy zauważyć, że w czasie medytacji zaleca się wyciszenie umysłu i myśli, jakkolwiek trudne próby niemyślenia o niczym sprzyjają osiągnięciu stanu świadomości niezbędnego w czasie medytacji nie jest możliwe zupełne wyłączenie myślenia. Ważne jest jednak, by nauczyć się nie przywiązywać wagi do swoich myśli, nie skupiać się na nich. To zaś wymaga ograniczenia reakcji na bodźce. Krótko mówiąc – spokój płynący z medytacji związany jest z wydzielaniem się większej ilości kwasu GABA. Jest to dla naszego mózgu jednak męczące.
Można zatem śmiało wysnuć teorię, że popularność herbaty wśród medytujących mnichów nie pochodzi tylko – jak dotąd uważano – z zawartości pobudzającej kofeiny, która pomagała im zwalczyć senność w czasie całonocnych praktyk duchowych, ale także z zawartości kwasu aminomasłowego, który bardziej niż kofeina ułatwiał mnichom medytację, ponieważ ich mózgi mniej się męczyły musząc wytworzyć mniejszą ilość kwasu GABA, którego przecież dostarczała im herbata.
Jeśli planujecie zatem wyciszyć swe wzburzone myśli medytując, nie zapomnijcie zaparzyć sobie wcześniej herbatę, a szczególnie słynną chińską herbatę zieloną Gaba, która zawiera najwięcej kwasu gama aminomasłowego.
Pyszne rooibosyZobacz wszystkie
Herbata rooibos eggnog 50g
Herbata rooibos banan z czekoladą 50g
Herbata rooibos ananasowo cytrynowy sorbet 50g
Herbata rooibos Rooibos zielona 50g
Herbata rooibos pomarańcza naturalna 50g
Herbata rooibos Funky Lemon naturalna 50g
Youtube Czajnikowy.plWszystkie filmy
Poznaj produkty Czajnikowy.pl
Herbata czysta
179 Produkty
Herbata aromatyzowana
73 Produkty
Herbata zielona matcha
15 Produkty
Herbata czerwona pu-erh
7 Produkty
Herbata owocowa i ziołowa
85 Produkty
Yerba mate aromatyzowana
34 Produkty
Przeczytaj również
Przepis na rozgrzewającą yerba mate z alkoholem na jesień i zimę
Nasz przepis na yerba mate z alkoholem inspirowany jest kilkoma recepturami na napoje „z prądem”.[...]
wrz
6 kolorów herbaty. Czym jest herbata?
Pamiętajmy, że wszystkie kolory herbaty jakie możemy spotkać pochodzą od jednej rośliny. Dawno temu, gdy[...]
paź
Gatunki i odmiany herbaty
Często możemy spotkać na opakowaniu herbaty (zwłaszcza indyjskiej) przy jej nazwie oznaczenia CL lub Ch.[...]
maj
Parzenie zielonej herbaty Bancha. Japońska herbata opinie
Bancha to jedna z niezacienianych herbat japońskich. Produkuje się ją ze starszych liści niż pozostałe[...]
gru
Poradnik: Jak zrobić dobrą mrożoną herbatę Ice Tea z Zielonej Herbaty domowym sposobem
Do zrobienia ice tea z zielonej herbaty należy wziąć nieco więcej szuszu herbacianego, na przykład[...]
kwi
Poradnik: Jak zrobić dobrą mrożoną herbatę Ice Tea z Rooibosa domowym sposobem
Rooibos bardzo dobrze nawadnia nasz organizm, dlatego w lecie dobrze sobie zaparzyć to afrykańskie zioło,[...]
maj
Kofeina w herbacie. Wpływ kofeiny na zdrowie
Chociaż kawa utrzymuje cię na nogach, herbata pomaga zachować spokój i koncentrację. Udowodniono, że teanina[...]
lut
Herbata Goishicha i Kombucha z Japonii
Goishicha to herbata japońska pochodząca z Otoyo w prefekturze Kochi. Jest to herbata fermentowana, której[...]
mar